16.05.2016

Syrop z młodych pędów sosny

Majowe dni. Kiedy są słoneczne i ciepłe, a my czujemy się dobrze i jesteśmy zdrowi, nie myślimy o przeziębieniach. Jednak dobrze jest mieć coś w zanadrzu, kiedy jednak się pojawią. 

syrop z młodych pędów sosny


Przydatny podczas przeziębienia może być syrop z młodych pędów sosny, który przygotowuje się pod koniec kwietnia czy też na początku maja, kiedy sosny wypuszczają nowe pędy.

SKŁADNIKI:
- młode pędy sosny
- cukier trzcinowy

syrop z młodych pędów sosny

Zrywam młode pędy sosny wielkości kciuka/ palca wskazującego. Kroję je na nieco mniejsze kawałeczki (szybciej puszczą sok). Nakładam ok. 2 cm warstwę do słoika (użyłam słoika po dżemie), sypię 3 łyżeczki cukru, dodaję 2 łyżeczki miodu. Wykładam kolejną warstwę pędów, następnie warstwa cukru i miodu. Układam na przemian, ostatnia warstwa ma być z cukrem. Słoik lekko zakręcam i umieszczam w słonecznym miejscu. Cukier będzie się rozpuszczał, a pędy pomału puszczać sok. Zostawiam go tak na ok. 3-4 tyg. Po tym czasie zlewam do małego słoiczka i powstały syrop trzymam w chłodnym, ciemnym miejscu.

STOSOWANIE:
- podczas infekcji górnych dróg oddechowych (świetnie spisuje się u nas np. przy zapaleniu oskrzeli)
- bóle gardła
- angina
- suchy, męczący kaszel

Zachęcam również do sprawdzenia pozostałych przepisów na różne syropki:
- syrop z owoców dzikiej róży
- syrop z imbiru
- syrop z kalanchoe
- syrop z buraka
- syrop z mięty
- skuteczny sposób na zapalenie gardła


* * * 
Jeśli jeszcze nie lubicie, to polecam zalajkować Wielopokoleniowo na facebook'u 
- będziecie ze wszystkim na bieżąco :-)

30 komentarzy:

  1. moja babcia robi takie specyfiki ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciu są akurat ......męskie kwiaty sosny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze mam taki syrop w razie przeziębienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, jak moja babcia robiła takie specyfiki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety nie robię takich syropków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja mama robiła taki syrop. Uwielbiałam jego smak :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, ile tu u ciebie ciekawych zastosowań ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o takim syropie, ale jeszcze nigdy go nie próbowałam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o takim syropie, ale jeszcze nigdy go nie próbowałam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest teraz sezon na sosnę, kiedyś roniła mi babcia te soki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja mama zawsze robi taki syrop, zimą bardzo się przydaje :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bezpieczniej jest robić ze świerku, bo u sosny trzeba zbierać żeńskie pędy 😃

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny przepis, ale ja bym raczej nie miała do takich mikstur cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój tata co roku robi taki syrop, a ja go piję zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że nie mam żadnej sosny w ogrodzie :(, bo syrop by się przydał.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja babcia robiła.. syropy 1 klasa!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja babcia robiła.. syropy 1 klasa!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie piszę wpis z mojej historii z sosną :) Pierwszy raz robiłam i mam nadzieję, że przyszłoroczne infekcje nie będą nam straszne! Dokładam do mniszka i innych naturalnych specyfików, które uwielbiam i poję całą rodzinę jak leci :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O tym skropić jeszcze, nie słyszałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. My każdego roku robimy taki syrop. Idealnie się sprawdza i zawsze pomaga

    OdpowiedzUsuń
  21. Raz robiłyśmy go z mamą ależ on był pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Od kilku lat słyszałam o takim syropie, nawet miałam go zrobić, choćby ze względu na łatwy dostęp do składników, jednak nie wiedziałam jak się za to zabrać. Teraz już wiem i się za niego zabiorę. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mieliśmy zamiar zrobić ten syrop ale chyba już za późno. Czytaliśmy, że najlepsze są pędy do 10 cm u nas niestety już są za duży. Ale wpisane w kalendarz i w przyszłym roku nie zapomnimy:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja słyszałam , że robią też z młodych , zielonych jeszcze szyszek sosny, Czy ktoś słyszał, i jak się ma do tego syropu z pędów?

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie ma to jak domowa medycyna :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!