19.04.2017

"Tajemnice Bostonu" - recenzja książki

"Czymże było sześć godzin, sześć lat albo sześć dekad wobec wieczności? 
Bóg uratował ją, więc każda kolejna sekunda stanowiła podarunek, za który odczuwała niewysłowioną wdzięczność."

Elizabeth Camden recenzja ksiazki

Artystka. Młoda, ceniona, wyjątkowo utalentowana, z silnym charakterem i nie bojąca się okazywać swojego zdania. Do tego piękna i żywiołowa. Wiedzie udane życie w Londynie, jednak postanawia rzucić je z dnia na dzień, wyjeżdżając za ocean. Do Stelli dochodzi bowiem smutna wiadomość, że jej ukochana siostra nie żyje. Ustalenia policyjne głoszą, że był to nieszczęśliwy wypadek, ale dziewczyna nie wierzy w to i w Bostonie rozpoczyna swoje własne, prywatne śledztwo.

Współwłaściciel gazety słynnej na całym świecie. Szarmancki, oryginalny, pewny siebie i oczywiście zabójczo przystojny. Od kilku lat stara się zwabić Stellę, by pracowała dla jego magazynu  i wykonywała do niego ilustracje. Para prowadzi ze sobą dowcipną i inteligentną korespondencję, nie poznając się wcześniej osobiście, bowiem Romulus mieszka i pracuje w Bostonie.

Stella i Romulus poznają się w końcu, kiedy dziewczyna dociera do Ameryki. On nadal ponawia swoją propozycję, dla niej najważniejsze jest rozwikłanie śmierci siostry. Szybko jednak spostrzega, że mężczyzna, znając sporo ważnych ludzi w mieście, może okazać się dla niej bardzo pomocny i użyteczny. Oboje nie biorą pod uwagę tego, że wspólna znajomość stać się może niebezpieczna zarówno dla niej, jak i dla niego.

Powieść toczy się pod koniec XIX wieku, dokładnie w 1897 r. Czas ten to początek budowy metra w Bostonie, początek rozmów o elektryczności w każdym domu, początek rozważań na temat szczepionek. Specyficzny klimat, który świetnie nakreślony został przez autorkę. Wciągająco i interesująco poprowadzona została również próba rozwiązania zagadki kryminalnej i śledząc całą akcję miałam wrażenie, że czytam powieść w stylu Sherlocka Holmesa, co uważam za duży plus. Jednak czym byłaby dobra powieść bez wątku miłosnego? ;-) I on również tu się pojawia, aczkolwiek para (a zwłaszcza Romulus) próbuje bronić się przed chemią, pojawiającą się między nimi.

Czy Stelli uda się rozwiązać tajemnicę śmieci siostry? Czy był to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Dlaczego ktoś próbuje nagle zniszczyć cały dorobek życia Romulusa? Kto i co się za tym kryje? No i czy Stella i Romulus mają szansę być razem? Mocno wciągająca i interesująca, pięknie wydana powieść, którą polecam każdemu ;-)


Dane techniczne:
Ilość stron: 384
Oprawa: miękka + UV
Autor: Elizabeth Camden
Tłumaczenie: Martyna Żurawska
ISBN: 978-83-63579-92-0
Format: 145x215
Data wydania: KWIECIEŃ 2017

recenzja ksiazki wydawnictwo dreams

18 komentarzy:

  1. Książka świetnie się zapowiada! Na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam powieści w tym klimacie i również polecam innym :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka piękna. Kusisz mnie tą powieścią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zważywszy na czas akcji to ksiażka dla mojej siostry :) Podpowiem jej ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że brakuje mi czasu na czytanie. Marzy mi się wieczorna randka z książką w ręku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałabym w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka mogłaby mi się spodobać. :) Unikam lektur o zabarwieniu romansowym ale tu chyba ten aspekt jest dość marginalny.

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba trochę nie mój klimat, ale strzał w 10 na prezent dla mojej koleżanki! super :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa okładka. Zaciekawiłaś mnie opisem ksiażki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbia książki, których akcja kręci się dookoła tajemnicy. A jeszcze klimat retro! To jest coś w moim stylu, z przyjemnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się nieźle, szczególnie że okres końcówki XIX wieku bardzo mnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale mnie zachęciłaś, sięgnę i koniecznie przeczytam, wątek kryminalny i czasy jakie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że trafiłam tutaj, bo nie słyszałam o tej książce, a brzmi ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sherlocka i jemu podobne historie uwielbiam, w tej martwi mnie jednak wątek miłosny, bo nie lubię. Wolę kryminały ,,czystej krwi" - sprawa, dobkdzenie i rozwiązanie. PS 1897 r. to XIX wiek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super! Świetny pomysł :) Na taką książkę to ja mam ochotę. Bardzo fajnie się zapowiada.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaciekawiłaś mnie tą książką
    [ja-sie-dystansuje.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!