9.03.2017

Nawilżamy powietrze! - Ultradźwiękowy Nawilżacz Powietrza Diagnosis Pure Air

Problemy z oddychaniem, z cerą, pojawiający się kaszel i ogólne osłabienie układu odpornościowego - wpływ na to wszystko może mieć suche powietrze w naszym domu.


Dosyć często słyszałam od rodziny i znajomych stwierdzenie, że w moim domu jest za suche powietrze i koniecznie powinnam coś z tym robić. A zrobić mogłam kilka rzeczy - porozwieszać mokre ręczniki, zawiesić na kaloryferach ceramiczne pojemniki z wodą albo zainwestować w nawilżacz powietrza. Mając dwójkę małych dzieci, które dosyć często łapały katarki, spały dość niespokojnie, kręcąc się i donośnie chrapiąc (głównie córka, choć tutaj nie wiem, czy powodem jest suche powietrze, czy raczej trzeci migdał, odrastający po roku już usunięcia...), a nad ranem budziły się z zatkanym nosem uznałam, że najbardziej efektywna będzie trzecia opcja. Wybór mój padł na produkt marki Diagnosis:


Produkt ten przywraca odpowiednią wilgotność i równomierne nawilżenie w wysuszonych pomieszczeniach poprzez emisję chłodnej mgiełki.

Cechy nawilżacza:
- wyjątkowo cicha praca
- energooszczędna technologia ultradźwiękowa
- regulacja poziomu nawilżania
- sygnalizacja pustego zbiornika na wodę

Dane techniczne:
- waga: ok. 1 kg
- warunki pracy: 0-40'C
- transport i przechowywanie: -10 - 40'C
- wydajność: 250 ml/ h
- poziom hałasu: 30 dB
- zużycie energii: 32 W
- napięcie: 220 W 50/60 Hz
- zbiornik na wodę: 2 litry
- maksymalny czas pracy: 10 h


Nawilżacz jest dosyć mały, zgrabny, moc wydobywanej pary regulowana jest okrągłym pokrętłem. Nie jest skomplikowany w obsłudze i tak jak obiecuje producent, jest na prawdę cichy podczas swojej pracy (jednak trzeba uważać podczas stosowania go w mieszkaniu, w którym są zwierzęta, bowiem ultradźwięki mogą je drażnić). Mgiełka wytwarzana przez urządzenie jest chłodna i pozytywnie wpływa na zmianę powietrza w pomieszczeniu. Podczas stosowania nawilżacza trzeba mieć również na uwadze fakt, aby ogólna temperatura w mieszkaniu nie wynosiła więcej niż 21 ' C (nawet jeśli nie używamy nawilżacza, również nie powinniśmy mieć cieplej). Dlaczego? Kiedy będzie wysoka temperatura i stosować będziemy nawilżacz, stworzymy sobie tropik, w którym wyjątkowo trudno będzie o swobodne oddychanie. Przetestowane, zdecydowanie nie polecam takich eksperymentów ;-) 


Nawilżacz dobrze się sprawdza u nas w domu i szczególnie chwalimy go sobie w sezonie grzewczym, kiedy to gorące kaloryfery wyjątkowo wysuszają powietrze. Jest odczuwalna różnica powietrza, inaczej (tj. lepiej) oddycha się i nos nie jest już tak często zatkany ;-)

A Wy używacie nawilżacze powietrza??

Tak jeszcze zupełnie na marginesie dodam, że w ofercie Diagnosis znaleźć można również termometry i inhalatory (pisałam o nich w tym poście), a także ciśnieniomierze. 

nawilzacz powietrza

nawilzacz powietrza

nawilzacz powietrza

nawilzacz powietrza


nawilzacz powietrza

16 komentarzy:

  1. Mamy;) pracuje dzielnie w dziecka pokoju. Tylko raz zle ustawilismy na poczatku uzytkowania i wszystko wokol niego bylo zalane woda;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy;) pracuje dzielnie w dziecka pokoju. Tylko raz zle ustawilismy na poczatku uzytkowania i wszystko wokol niego bylo zalane woda;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O także mam w mieszkaniu i jestem zadowolony z użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I my mamy podobny. Lubię go bo oprócz lepszego powietrza zauważyłam że odkąd pracuje i kwiatki lepiej mi rosną ;) Polubili się szczególnie z paprocią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie narzekam na suchość powietrza w mieszkaniu, ale wiem od znajomych, że to może być okropny problem. Zwłaszcza w okresie grzewczym.
    Pozdrawiam cieplutko! Udanego weekendu życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja na szczęście nie mam problemu z suchyn powietrzem

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, przypomniałaś mi, że powinnam nasz nawilżacz wymienić no i kupic nowy inhalator :(

    OdpowiedzUsuń
  8. No niestety nawilżacza nie mamy i chyba bym nam się taki przydał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nasz nawilżacz się popsuł ostatnio - i muszę koniecznie poszukać nowego. Bardzo możliwe, że zdecyduję się właśnie na ten model - Twoja recenzja mnie przekonała, a cena też przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy mieszkałam w Polsce używaliśmy nawilżacza powietrza bo dziecko cały czas chorowało, teraz mieszkamy w Angli i używamy pochłaniacza wilgocia, tutaj klimat wilgotny to nawilżacz zbędny, od kiedy mieszkamy w Angli dziecko nie choruje prawie wcale, klimat mu służy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie najlepsza z tych trzech opcji!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mamy, ale innej firmy. Używamy w tej chwili bardzo często i jesteśmy zadowoleni. Dużo lepiej się śpi jak powietrze jest nawilżone :)

    OdpowiedzUsuń
  13. widziałam go w ofercie i byłam ciekawa jak się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  14. Spotkałam się z nim, ale nie w swoim domu. ;]

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!