Nietrudne w wykonaniu, a wyjątkowo smaczne i aromatyczne muffinki z dodatkiem jabłka i marchewki - zapraszam!
SKŁADNIKI:
- 250 gram mąki
- 120 gram cukru trzcinowego
- 3 jajka
- 1 szklanka oleju
- 1 łyżka miodu z mniszka lekarskiego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka imbiru
- szczypta soli
- 2 duże marchewki
- 2 małe jabłka
Do jednego naczynia wsypuję mąkę, cukier, proszek do pieczenia, imbir, sodę i sól. Do drugiego wbijam jaja, mieszam je widelcem, dodaję olej, miód, starte marchewki i jabłka. Łączę wszystko ze sobą. Ciasto wlewam do foremek na muffinki i piekę ok. 35-40 minut w temp. 170' C (grzałki góra/dół).
SMACZNEGO! :-)
* * *
Jeśli jeszcze nie lubicie, to polecam polubić Wielopokoleniowo na facebook'u -
Wyglądają smakowicie. Bardziej niż same babeczki zaciekawił mnie jednak miód z mniszka lekarskiego! :D
OdpowiedzUsuńSuper! Uwielbiam muffiny. Muszę wypróbować ten przepis. Ps. Ile sztuk wyjdzie z tego przepisu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia K
Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńTakich domowych muffinek jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńNa pewno pysznie smakują.
Są takie krąglutkie, mają piękny kolor. Apetyczne :)
Idealne jako mała przekąska.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Juz wiem co dzis bedzie na deser
OdpowiedzUsuńZjadła bym, ale tradycyjnie zmniejszyła bym ilość cukru do minimum ��
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffinki, takiej wersji nie jadłam więc zapisuję w notatninu.
OdpowiedzUsuńWygladają pysznie i tak łatwo je zrobić
OdpowiedzUsuńJabłuszko pyszna rzecz :)
OdpowiedzUsuńAch, rewelacja na blogu :)))) Takie jesienne odświeżenie!!!
UsuńOstatnio mamy szaleństwo w kuchni na muffinki, w różnych wersjach smakowych i kolorystycznych. :)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe, kuszą niesamowicie :) To ciasto wydaje się dość "mokre" - a więc dokładnie takie, jakie lubię . Nie ma dla mnie nic gorszego, niż przesuszone babeczki - ale tym twoim to absolutnie nie grozi :)
OdpowiedzUsuńMuszą byc pyszne :) Zapiszę sobie przepis :)
OdpowiedzUsuńJestem na diecie i nawet na te pyszności patrzeć nie mogę :) A tak poważnie muszą być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńJabłko+marchewka? DLa mnie idealnie! Dziś robiłam czekoladowe <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bombowe. Zapisuję przepis :-)
OdpowiedzUsuńMniami, narobiłaś smaka!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cisto marchewkowe, robię je z serkiem mascarpone. Takich babeczek jeszcze nie widziałam, wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńZ marchewką jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasto marchewkowe, więc i muffiny podbiją moje podniebienie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo pysznie. Muszę się skusić i sama kiedyś takie przygotować <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubie muffinki i te na słodko i wytrawne. Ale takich jeszcze nie znałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam babeczki :) A jeszcze jak są z dodatkiem warzyw lub owoców to już całkiem :)
OdpowiedzUsuńTrafiony post! Akurat zbieram się do zrobienia muffinek w najbliższym czasie i zbieram przepisy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffiny, bo nie trzeba ich kroić, żeby podać gościom.
OdpowiedzUsuńPorywam jedną:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię muffinki!! W takiej odsłonie jeszcze nie jadłam! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś marchewka kojarzyła mi się wyłącznie ze szkolną stołówką.... teraz ciasto marchewkowe to mój namberłan! :)
OdpowiedzUsuń