Kultowa i niezwykle malownicza droga górska w Rumunii - zapraszam na Transfăgărășan!
Droga Transforgarska to jedna z dwóch najbardziej popularnych tras górskich w Rumunii - drugą trasą, która cieszy się równie dużym zainteresowaniem, jest Transalpina.
Trasa Transforgarska to tak na prawdę droga krajowa nr DN7C (7C) biegnąca południkowo przez środkową część kraju. Liczy 151 km długości i po Drodze Transalpina jest drugą pod względem wysokości drogą kołową w Rumunii - w tunelu niedaleko jeziora Bâlea osiąga wysokość 2042 m n.p.m.
Transfăgărășan można pokonać z północy na południe lub odwrotnie, z południa na północ. My, po licznych analizach trasy, zdecydowaliśmy się na wyprawę z południa na północ i naszym zdaniem jest to ta lepsza opcja - przez cały zjazd z najwyższego punktu podziwiamy rozległą i przepiękną panoramę ;-)
Wyprawę zaczynamy w miejscowości Bascov, a kończymy w Cârțișoara. Jest to cała Trasa Transforgarska, od samego początku do samego końca. Podczas drogi znajduje się bardzo dużo miejsc postojowych i różnych zatoczek. Ruch na całej trasie jest ogromny, niemalże jak na szlaku nad Morskie Oko ;-)
Okolice Jeziora Bâlea cieszą się największą popularnością. Aby móc pospacerować przy jeziorze czy chociażby zaparkować w jego okolicy, trzeba mieć niemałe szczęście - nam niestety nie było to dane. Cały fragment drogi przy jeziorze był gęsto zastawiony samochodami, wyznaczone parkingi pękały w szwach. Cóż, taki urok niezwykle malowniczego miejsca.
Warto pamiętać, że nie cała Trasa Transforgarska to droga na wysokościach, kręta i niebezpieczna. Jej część przebiega przez normalne, górskie miejscowości, w której ludzie żyją, mieszkają i hodują różne zwierzęta. Ale jest i ta kręta, wysoko położona część, na której należy jechać ostrożnie, nie przekraczając 30 km/godz.
Cała nawierzchnia jest w bardzo dobrym stanie, więc nie musimy się martwić, że nagle znajdziemy się na jakiejś podziurawionej czy też szutrowej drodze.
Podczas trasy nie zdziwmy się, kiedy spotkamy niedźwiedzie! My stanęliśmy oko w oko z sześcioma osobnikami - najczęściej wychodzą one na drogę, czekając na to, aż ludzie rzucą im z samochodów jakieś przysmaki (tak zostały przez ludzi nauczone).
Transfăgărășan jest drogą bezpłatną, nie ma na niej żadnych punktów, w których należy coś płacić. Z uwagi na warunki atmosferyczne jej najwyżej położone odcinki są nieprzejezdne w miesiącach zimowych (najczęściej jest to od października do maja), wyprawę należy więc zaplanować na czas od czerwca do września.
Cała trasa bogata jest w cudowne przestrzenie, przepiękne widoki i cudne krajobrazy. Jeziora, strumienie, wodospady, tamy, zapory (np. zapierająca dech w piersi zapora na rzece Ardżesz o wysokości 160 metrów tworząca jezioro Vidraru) i tunele - jest pięknie!
 |
| Jezioro Vidraru |
 |
| Zapora na rzece Ardżesz |
 |
| Zapora na rzece Ardżesz |
 |
| Zapora na rzece Ardżesz |
 |
| Niedźwiedź na Trasie Transforgarskiej |
 |
Niedźwiedź na Trasie Transforgarskiej
|
 |
| Niedźwiedź na Trasie Transforgarskiej |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
 |
| Trasa Transforgarska - kultowa droga w Rumunii |
Rumunia zapowiada się świetnie. Pospacerowałabym
OdpowiedzUsuńwygląda na dobrą trasę dla rowerzystów lubiących jazdę przełajową :D może wreszcie odwiedzę samoobsługową stację rowerów i ogarnę swój jednoślad to chociaż po okolicznych lasach zaliczę jeszcze parę rundek zanim zacznie lać i śnieżyć ;)
OdpowiedzUsuńCzym jeździcie w tak odległe miejscówki? Jak to widzicie - https://motocontroler.com/jak-sprawdzamy-historie-karoserie-przebieg-auta/ Czy sprawdzanie historii pojazdu po VIN pozwoli wykluczyć modele, które mają za sobą kiepskie przygody?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce! Z chęcią bym się w nie udała, jednak póki co nie mam możliwości wyjazdu za granicę. Za to za niedługo czeka mnie wycieczka organizowana z firmy, jednak najpierw zarząd musi wymyślić, jak zadbać o bezpieczeństwo uczestników na wyjeździe integracyjnym.
OdpowiedzUsuń