"(...) Uciekaj stąd zaraz, zanim tamte armie tu przyjdą, Jesteś jeszcze taki młody.
Nikt nie musi wiedzieć, co strasznego tu zrobiłeś. Co myśmy wszyscy tutaj robili."
Miał rodziców, ukochanego pieska i najlepszego przyjaciela, który był dla niego niemalże jak brat bliźniak. Miał swoje miejsce na Ziemi, które doskonale znał i kochał. W krótkim czasie stracił to wszystko. Miał dopiero kilka lat, a już wkroczył w kolejny swój etap życia, nie mający niestety wiele wspólnego z miłością i czułością oraz z normalnym dzieciństwem.
Po krótkim pobycie w sierocińcu zgłasza się po niego nigdy nie widziana ciotka, tworząc dla niego dom w miejscu, w którym pracuje jako gospodyni. Jednak nie będzie to dla chłopca normalny dom, bowiem miejsce to nie należy do zupełnie normalnych. Duża rezydencja ulokowana w austriackich Alpach ze służbą, która stale w niej przebywa, w odróżnieniu od gospodarzy, będącymi jedynie gośćmi, pojawiającymi się sporadycznie, zupełnie nieoczekiwanie, siejąc przy tym niemały zamęt i popłoch. Chłopiec szybko przyzwyczaja się do nowego lokum i stałego rytmu dnia. Nie odczuwa też strachu przed Panem, czyli gospodarzem, a coraz większy szacunek i respekt oraz coraz większe przywiązanie do niego. Jest dumny, że dorasta przy nim i pragnie mu się coraz bardziej przypodobać. Ciotka pozostaje gdzieś daleko w tle, coraz mniej istotna, podobnie jak przyjaciel z dzieciństwa i wszystkie wcześniejsze wspomnienia. To już jest nieistotne, niewarte zabiegania i starania, w ogóle niewarte myślenia. Liczy się tylko Pan i jego ideologia.
Jest rok 1935, tym domem w górach jest Berghof, rezydencja Adolfa Hitlera, on sam jego Panem i gospodarzem.
Od samego początku wciągamy się w powieść i zarysowaną w niej fabułę. Wyobrażamy sobie bohaterów, ich emocje, ze strachem przyglądamy się przemianom głównej postaci - francuskiego chłopca Pierrota, który z dnia na dzień coraz bardziej staje się niemieckim Pieterem. Najpierw niechętnie, później coraz bardziej ochoczo, w końcu z prawdziwą radością. Zastanawiamy się, jak to wszystko się skończy, nie przeczuwając jednak za bardzo happy endu... W końcu to nie scenariusz brazylijskiej telenoweli, ale historia, nasza historia... Mocna i wzruszająca pozycja, zapadająca głęboko w pamięć, zmuszająca do myślenia nad człowiekiem i całym człowieczeństwem.
Dane techniczne:
Tytuł oryginału:The Boy at the Top of the Mountain
Przekład: Tomasz Misiak
ISBN 978-83-7674-587-9
[EAN 9788376745879]
Data wydania: 2017
Wymiary: 130x200 mm
Liczba stron: 272
Oprawa: miękka + skrzydełka
Kategoria: literatura współczesna
Brzmi bardzo ciekawie. Z opisu na fb spodziewałam się czegoś innego, nie dla.mnie. A okazuje się że chyba sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej historii... No i zakończenia rzecz jasna. Kiedyś może sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie! :)
Chciałabym ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńAutentycznie uwielbiam tego typu powieści - a przede wszystkim tematykę wojenną oraz ukazującą ludzkie pogmatwane losy w tamtych czasach. Myślę, że to byłaby dla mnie prawdziwa uczta czytelnicza !
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja - coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo zachęcająca pozycja! Dziękuję za recenzje!
OdpowiedzUsuńZ zainteresowaniem po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Chciałabym ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Chłopca w pasiastej piżamie", pewnie i tę książkę dorwę w odpowiednim momencie. Jest tyle cudownych lektur, ale czasu brakuje, zwłaszcza że w domu piętrzą się stosy książek do omówienia na blogu, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPlanuję przeczytać :D
OdpowiedzUsuń