To, że lubię piec muffinki, już pewnie zdążyliście zauważyć :-) Tym razem będą to muffinki delikatnie bananowe. A dlaczego tylko delikatnie bananowe? :-)
SKŁADNIKI:
- 500 gram mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 3/4 szklanki oleju słonecznikowego
- 3 jajka
- 1 szklanka wody
- 1/2 szklanki mleka
- 1 banan
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka cynamonu
Mieszam ze sobą suche składniki, tj. mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. Dodaję olej, mleko, wodę, rozdrobnionego dokładnie banana oraz jajka. Wszystko dokładnie łączę ze sobą. Ciasto wylewam do foremek na muffinki do ok. 3/4 ich wysokości. Piekę w temp. 170'C przez ok. 30 minut. Delikatne, smakowite, świetne do podjadania w ciągu dnia :-)
SMACZNEGO! :-)
Dobrze,że przeczytałam to rano bo aż mi ślinka pociekła. Gdyby był wieczór to musiałabym jeść przed snem,a tego się nie robi :) Są świetne.
OdpowiedzUsuń.... może inaczej- tego nie powinno się robic, ale... czasami różnie z tym bywa :-)
UsuńNigdy nie robiłam ani nigdzie nie jadłam bananowych muffinów, ale fajnie, że tylko jeden banan, smak jest wtedy delikatny :)
OdpowiedzUsuńJak nigdy nie robiłaś, to musisz w takim razie koniecznie kiedyś wypróbowac!
Usuńjak poprzedniczka cieszę się, że zobaczyłam tych zdjęć wieczorem :) wyglądają bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńI też smaczne są :-)
UsuńObserwuję bloga:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, chętnie wypróbuję ;)
Zapraszam do siebie: http://oursecretlife15.blogspot.com
Zachęcam! :)
UsuńNarobiłaś ochoty ;) powiem szczerze , że dużo razy miałam ochotę zrobić muffinki jednak zawsze się boję , że mi nie wyjdą ;)
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale muffinki to raczej zawsze wychodzą :-)
UsuńNo i jeden to jest wystarczająca ilość :D Nie przepadam za bananowymi ciastami, ale taką delikatnie bananowa babeczkę bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuńTak jak mówisz - nie zawsze musi byc duża ilośc różnych dodatków owocowych :) Czasami symbolicznie jest bardzo fajnie i wystarczająco :-)
UsuńUwielbiam takie słodkości <3
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
I Ci się nie dziwię :)
UsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńUwielbiam muffinki <3
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak ja :)
UsuńJa robiłam z 3 bananów. Już dawno nie jadłam muffin.
OdpowiedzUsuńTo już smak był bardziej bananowy :)
UsuńMuszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńTak, są bardzo dobre :-)
UsuńMuszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńOoo mniam ! I jak tu wytrzymać w adwentowym postanowieniu niejedzenia słodyczy, gdy wszędzie dookoła kuszą takie pyszności? :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :) http://tangledstories314.blogspot.com/
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń