Ciasto o niezwykle ciekawym smaku, które jest wynikiem połączenia specyficznej kaszy gryczanej, dużej ilości słodkiej czekolady, wilgotnych rodzynek i żurawiny oraz ... słonych orzeszków ziemnych ;-)
Kiedy pierwszy raz robiłam to ciasto, zastanawiałam się, czy będzie smakować moim dzieciom. Kaszę gryczaną nie często dodaję do wypieków i trochę obawiałam się, czy trafi ono w kubki smakowe moich maluchów. Jak się okazało, martwiłam się zupełnie niepotrzebnie! Następnego dnia ciasta już nie było, co głównie było ich zasługą ;-) Zapraszam do wykonania! :-)
SKŁADNIKI:
- 2 woreczki kaszy gryczanej
- ok. 100 gram masła
- 1/2 szklanki oleju
- 1,5 tabliczki czekolady (dowolnego rodzaju- ja użyłam czekolady z orzeszkami i wafelkami)
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 100 gram mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ok. 1/3 szkl. suszonej żurawiny
- ok. 1/3 szkl. rodzynek
- garść orzeszków ziemnych solonych (lub orzeszków z miodem)
W niewielkiej ilości wody gotuję 2 woreczki kaszy przez ok. 15 minut. Po tym czasie przykrywam garnek i odstawiam na ok. 20 minut, aby kasza spokojnie sobie "doszła". Ostudzoną, blenderuję na niskich obrotach.
Masło i czekoladę rozpuszczam w garnku na niewielkim ogniu; kiedy ostygną, dodaję do nich olej.
Jaja ubijam mikserem, dodając stopniowo cukier, cukier wanilinowy, połączone masło z czekoladą, kaszę gryczaną, mąkę oraz proszek do pieczenia. Wyłączam mikser i już mieszając łyżką dodaję żurawinę, rodzynki i orzeszki.
Ciasto wlewam do keksówki i piekę ok. 50 minut w temp. ok. 170'C (termoobieg).
SMACZNEGO! :-)
* * *
Jeśli jeszcze nie lubicie, to polecam zalajkować Wielopokoleniowo na facebook'u - będziecie ze wszystkim na bieżąco :-)
Hmm, muszę przyznać, że takie połączenie smaków brzmi naprawdę ciekawie :D Skoro tak zasmakowało dzieciom, to nie mam już najmniejszych wątpliwości co do tego, czy i u mnie ten wypiek się przyjmie - przepis zapisuję i wypróbuję przy nadarzającej się okazji! :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda to ciastko. Zostało Ci go jeszcze trochę ? ?bo jak tak to chętnie bym się poczęstował :P
OdpowiedzUsuńRobiłam to ciasto (może niezupełnie to samo, ale na bazie kaszy i czekoladowe). Wyglądało pięknie, ale smak kaszy gryczanej bardzo był wyczuwalny. Ciekawe doświadczenie, ale osobiście bym już drugi raz nie upiekła.
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na przemycenie kaszy do jadłospisu dzieci. Kradnę przepis :)
OdpowiedzUsuńMmmmm... wygląda przepysznie - chyba zrobię :) Czemu mi to robisz zawsze w pracy i robisz takiego smaka? :) :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i dosyć oryginalny przepis :)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałe ciasto. Z chęcią bym zjadła kawałek :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawe ciasto. Nigdy takiego nie jadłam. Ładnie wygląda. No i najważniejsze, że smakowało dzieciom, a dzieci to nie wszystko chcą jeść :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciasta czekoladowe :) Dziś upiekę ale inne nieco :D
OdpowiedzUsuńKasza w tym mnie zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, nigdy nie jadłam ciasta z kaszą... Myślę, że warto spróbować ;D
OdpowiedzUsuńNie lubię rodzynek w cieście, ale z czystej ciekawości zrobię to ciasto by przekonać się jak smakuje bo przyznam szczerze, że mnie zainteresowałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ooo ciasto z kaszą gryczaną już mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam ciasta z kaszą gryczaną, mogłoby to być ciekawe doświadczenie :D
OdpowiedzUsuńZaskakujący przepis ale fajny by przemycić kaszę mojemu synowi więc podkradam
OdpowiedzUsuńZ kaszą to jeszcze ciasta nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńCiasta z kaszą jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńNawet z fasoli robią, więc takie połączenie musi być ciekawe;)
OdpowiedzUsuńWyglądem przypomina brownie :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, ciasta z kaszą to ja jeszcze nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuń