8.08.2015

"I want to be the part of it...."

... mogłabym głośno zaśpiewać za Frankiem Sinatra. O jakim mieście mowa?
Zapraszam za ocean, tym razem głównie na mix zdjęć! ;-)

Wszystko duże- duże lotnisko, duże auta, duzi ludzie, duże opakowania proszku do pieczenia, ale za to... małe butelki z piwem ;-) Pierwsze spostrzeżenia, pierwszy kontakt z miastem. I nieustanne wrażenie każdej nocy, że to miasto WCALE nie śpi (jak ja tu zasnę?? ciągle słychać sygnał karetek, dźwięki z lokali, odgłosy rozmów, ...) - ale przecież w takim mieście szkoda czasu na sen... :-)





" I want to be the part of it, NEW YORK, NEW YORK!"






Tam nie ma możliwości, aby się nudzić. Wielki Central Park, w którym z racji rozmiaru nietrudno się zagubić, ruchliwy Times Square, gdzie przeważają turyści z aparatami, zwyczajny Bronx, gdzie turystów z kolei brakuje. Szeroka plaża przy oceanie, gdzie głównie relaksują się Portorykańczycy i Meksykanie, odpoczywający z wielkimi magnetofonami przy uchu; cała masa rozmaitych parków, parczków, skwerków - no i ogromnych drapaczy chmur. Mix kulturowy, mix językowy.




Miasto jest całkowicie zakorkowane, ale sieć metra jest wspaniale rozwinięta i kto nie ma potrzeby, ten auta wcale nie używa. A turyści? Przewodnik do ręki i zwiedzamy! Mimo to, że miasto jest ogromne, to wędrując po nim z przewodnikiem nie zgubimy się, szczególnie na Manhattanie, gdzie jest bardzo regularna siatka ulic - od wschodu na zachód biegną ulice, a od południa na północ aleje.




Miasto mnie zauroczyło kompletnie... Mimo, że kocham przyrodę i natury mieszczańskiej raczej nie mam, to Big Apple zawładnął mną ;-)



  Kto tam kiedyś zawitał, z pewnością będzie chciał tam jeszcze powrócić..... I tak na prawdę, tylko jedna rzecz psuje to wszystko - konieczność posiadania wizy, aby tam zawitać...
                  

10 komentarzy:

  1. Wow, Nowy Jork jest wspaniałym miastem.
    Bardzo chciałabym tam kiedyś pojechać, a te zdjęcia zachęciły mnie jeszcze bardziej.
    Niestety, przez złą sytuację w mojej rodzinie nigdy się tam nie wybierzemy. Brak funduszy.

    Zapraszam do mnie ------> http://okropna-sytuacja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowy Jork jest rewelacyjnym miastem! Trochę funduszy trzeba mieć, choćby na sam przelot... Ale może kiedyś jednak Ci się uda! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłaś w Nowym Yorku??? WOOOOOWWWWW!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje marzenie,ale nie tylko Nowy York,jeszcze Seattle,Portland (śladami Greya) i Wodospad Niagara,i jeszcze Wielki Kanion,tak bardzo chciałabym to zobaczyć,ale z mężem,i mam nadzieję,że zdążymy razem tam pojechać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Wam się uda! Trzymam za to kciuki :)

      Usuń
  5. New York, New York :) O tak, pojechałabym i poszła na koncert do Blue Note :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale genialnie! Strasznie zazdroszczę tej wyprawy. To miasto to absolutny numer 1 na mojej podróżniczej liście. Świetnie to wszystko wygląda. Nasza Warszawa przy Nowym Jorku wydaje się taka mikroskopijna... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nowy york z choinką to chyba marzenie każdego, kto oglądał Kevina :) Ale mam pytanko, Wy byliście tam jakoś dłużej, bo zdjęcia widzę i słoneczne, ludzie ubrani letnio i choinka rozświetlona. Czy może ta choinka cały tok tak świeci? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim marzeniem jest zobaczenie Nowego Jorku i Los Angeles :) także zazdroooo ;)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!