"Bóg dał nam w zupełności to, czego potrzebowaliśmy.
Niektóre rodziny rodzą się razem, a niektóre dochodzą do tego w inny sposób."
Claire nigdy nie przypuszczała, że przyjazd do pięknego hotelu na spotkanie biznesowe z ojcem na zawsze odmieni jej życie. Życie, które jak się okazało było jednym wielkim kłamstwem. Jak w takim razie wyglądała prawda...?
Hotel i jego otoczenie już od początku zaczynają przywodzić jej na myśl dziwne i niepokojące wspomnienia. Zupełnie przypadkowo dowiaduje się, że mając 4-lata została uprowadzona ze swojego urodzinowego przyjęcia. Odnaleziono ją dopiero po roku, podrzuconą pod ten sam hotel z przyklejoną karteczką z imieniem i nazwiskiem. Co się działo przez ten cały rok? Kto i dlaczego ją porwał?
Dziewczyna chce uzyskać jak najwięcej informacji z tamtego okresu, ale jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszyscy milczą i nikt nie chce wracać do tamtych wydarzeń. Claire widzi jednak, że nawet najbliżsi ukrywają coś przed nią, coś dużo większego, niż sam fakt porwania. Luke, poznany przy hotelu młody mężczyzna, stracił matkę w tym samym czasie, co dziewczyna zaginęła. Czy sprawy te są jakoś ze sobą powiązane? Para próbuje wspólnie wszystko ustalić, ale nie jest to proste, bowiem komuś wyraźnie zależy na śmierci Claire i starać się będzie za wszelką cenę jej pozbyć...
Jest to ten rodzaj książek, które wciągają od samego początku. Sięgając po nią wieczorem miałam w planie przeczytać zaledwie parę stron, aby mieć minimalny jej zarys (w tym czasie kończyłam jedną pozycję, a nie lubię czytać kilku książek jednocześnie), byłam jednak w stanie odłożyć ją dopiero wtedy, kiedy przebudziło się moje dziecko, wzywając mnie płaczem do siebie, tj. kiedy byłam już w połowie lektury ;-)
Wartka akcja, wielkie tajemnice, niespodziewane zwroty akcji, morderstwa, niedopowiedzenia i kiełkująca miłość. Niczego tu nie brakuje, ale to nie znaczy, że w powieści jest wszystkiego za dużo. Wręcz przeciwnie - wszystko jest dobrze wyważone i powieść czyta się z ogromną przyjemnością.
Książka "Nad Oceanem" jest I tomem z serii Nad Zatoką. O II tomie pisałam już jakiś czas temu i jest to powieść "Księżyc nad przylądkiem" Szczerze polecam dwie powieści!
Ilość stron: 400
Oprawa: miękka
Autor: Colleen Coble
Tłumaczenie: Anna Pliś
ISBN: 978-83-63579-72-2
Format: 140x205
Data wydania: LISTOPAD 2016
Ciekawa propozycja, rozejrzę się za tym tytułem.
OdpowiedzUsuńLubię takie "wciągające" książki, mimo tego, że najczęściej przez to nie robię tego co powinnam. Ale taki urok mola książkowego :)
OdpowiedzUsuńwww.kulturalnapyra.wordpress.com
Nie czytałam jeszcze, ale recenzja bardzo zachęcająca. Kto wie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTak pochłaniająca lektura może być wręcz niebezpieczna! :)
OdpowiedzUsuńGuten Morgen, ich leses sehr gern. Ich wünsche Dir einen schönen Tag. Liebe Grüße Jana
OdpowiedzUsuńPodoba mi się już sam tytuł,a Twoja recenzja mnie dodatkowo zachęca :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą książką!
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam takiej powieści.
Pozdrawiam cieplutko! :)
Piękna książka, sama byłam zachwycona wnętrzem ♡♡ I ciągle zastanawiam się, czy do niej nie powróć jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńSięgnę po nią :) muszę sprawdzić czy jest w mojej bibliotece :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja na wakacyjną podróż :D
OdpowiedzUsuńOoo jest tu wszystko co może przyciągnąć czytelnika!
OdpowiedzUsuńdziękuję za recenzje :)
w sam raz dla mojej koleżanki już jej wysyłam link może sie skusi
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście musi być interesująca pozycja, skoro pochłonęła Cię na tak długi czas! :D To jest chyba najlepsza rekomendacja dla powieści
OdpowiedzUsuń