24.08.2016

Olejek do ust, pomadka matowa w płynie i i delikatny peeling do ust od Eveline Cosmetics

Dziś będzie nieco kompleksowo, bo o trzech kosmetykach marki Eveline Cosmetics pielęgnujących nasze usta. Najpierw je dokładnie oczyścimy i wygładziny, następnie nawilżymy i ujędrnimy, na koniec upiększymy matowym kolorkiem :-)




Na początek pod lupę weźmiemy pomadkę matową w płynie. Jak sprawdziła się na ustach? Czy okazała się trwała i czy usta moje polubiły się z nią?

Pomadka matowa w płynie - Velvet Matt, wild fuchsia, nr 416

Kosmetyk ten, oprócz konkretnego zabarwienia naszych ust na kolor nr 416, czyli dziką fuksję, ma je dobrze nawilżyć, odżywić, ujędrnić i ochronić. Produkt zawiera witaminy A, E i F, które zadbać mają o wygładzenie ust, a także o ich piękny i zdrowy wygląd. Pomadka intensywnie pokryć ma usta, a kolor utrzymywać ma się przez długi czas.


Pomadka znajduje się w opakowaniu o pojemności 9 ml. Ma ona świetną, lekką konsystencję, która sprawia, że bezproblemowo prowadzi się ją po ustach. Krycie jest intensywne i dokładne, nie ma potrzeby nanoszenia jakichkolwiek poprawek. Pomadka daje fajny, matowy efekt i co najważniejsze, kolor długo utrzymuje się na ustach. Po jej aplikacji nie miałam uczucia przesuszenia ust, czy to na początku, czy po kilku godzinach "noszenia" jej na ustach; nie pojawiło się żadne uczucie dyskomfortu. Mogę nawet stwierdzić, że było wręcz odwrotnie - usta były przyjemnie nawilżone i dobrze się czułam z tą pomadką ;-) Kolor jest intensywny i dosyć odważny, ale... w końcu do odważnych świat należy ;-)






Drugim produktem jest żurawinowy olejek do ust. Czym dokładnie się on charakteryzuje i co uczynić ma z naszymi ustami?


Zamiast napisać, co olejek ten zrobić ma z ustami, powinnam raczej napisać, czego z nimi nie zrobi. Bowiem ilość efektów, jakie mamy uzyskać, jak całkiem spora. Kosmetyk ma: regenerować, nawilżyć, powiększyć, wygładzić, ujędrnić, zniwelować zmarszczki, poprawić kontur, ochronić przed słońcem, wiatrem i mrozem. Działają w nim olejki: kokosowy, awokado, arganowy, lnca lnchi oraz olejek z oliwek. Już w ciągu 5 minut usta mają stać się jedwabiście gładkie i wyraźnie piękniejsze. W produkcie zawarty jest dodatkowo filtr SPF 10, chroniący przed działaniem promieni słonecznych.


Olejek znajduje się w typowym opakowaniu dla produktów tego typu. Ma on pojemność 7 ml. Zakończony jest miękką końcówką, za pomocą której nanosi się go na usta łatwo i przyjemnie. Zapach jest subtelny, delikatny, lekko żurawinowy. Kosmetyk nie powoduje sklejania się ust. Po jego nałożeniu stają się one mocno błyszczące, wyraźnie nawilżone i przyjemnie miękkie. To odczucie utrzymuje się przez dosyć długi czas. Olejek potraktowałam jako dobry błyszczyk do ust, nie oczekując od niego specjalnego powiększenia ust, poprawy konturu czy też redukcji zmarszczek. I jako taki produkt spisuje się świetnie :-) Usta błyszczą, wyglądają świeżo i ponętnie :-)








Na koniec przyjrzyjmy się delikatnemu peelingowi do ust. Co to dokładnie za produkt? Czy dobrze oczyszcza i wygładza usta? A może jest to tak na prawdę zupełnie zbędny kosmetyk i usta mogą się bez niego świetnie obyć?


Kosmetyk ma bardzo szerokie pole do popisu, bowiem zadziałać ma aż na 8 płaszczyznach: oczyszczenie, wygładzenie, ujędrnienie, napięcie, poprawa konturu, redukcja zmarszczek, regeneracja i nawilżenie. Delikatne drobinki występujące w peelingu dobrze spisać się mają przede wszystkim na ustach spierzchniętych, łagodząc je i złuszczając występujący na nich martwy naskórek. Usta stać się mają cudownie miękkie, przyjemnie gładkie, odpowiednio napięte i maksymalnie nawilżone. 


Produkt otrzymujemy w postaci tradycyjnej pomadki w sztyfcie. Jest ona w kolorze jasnego różu, pachnie ładnie, delikatnie. Drobinki peelingujące, zawarte w kosmetyku, są od razu wyczuwalne podczas nakładania na usta. Nie da się ukryć, że jest to produkt, który przede wszystkim rozprawić się ma z martwym naskórkiem. Działa konkretnie, dobrze ścierając i złuszczając. Usta są po jego aplikacji miękkie i gładkie. Dodatek olejków czyni je także nawilżone i odżywione. Nie wiem, jak poradziłby sobie z ustami mocno spierzchniętymi, bo moje praktycznie nigdy takie nie są, ale jako odświeżenie ich peeling działa całkiem fajnie :-) Kosmetyk stosowałam okazjonalnie, przed nałożeniem matowej pomadki w płynie opisywanej chwilę wcześniej ;-) 








Wszystkie produkty dobrze nawilżały i odżywiały usta. Peeling skutecznie oczyszczał naskórek, olejek wyraźnie nabłyszczał, a matowa pomadka dodawała charakterku ustom i nie tylko im ;-) I o ile z peelingu mogłabym zrezygnować, bo moje usta są w dobrym stanie i bez niego, to matowej pomadki już bym nie oddała ;-) 

Znacie te produkty?
Jeśli tak, to jaki jest Wasz ulubiony z wymienionej trójki?

13 komentarzy:

  1. Produktów nie znam, ale zainteresował mnie żurawinowy olejek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Olejek posiadam w wersji wanilla i bardzo fajnie się spisuje ;) Bardzo mnie interesuje ten peeling do ust, już gdzieś go widziałam na blogu i kusi mnie troszkę ;) A kolorek pomadki bardzo fajny, lubię takie odważne kolory na ustach, szkoda tylko ze nie pokazałaś jak się na ustach prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomadka tak mnie nie ciekawi, jak olejek i scrub do ust;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tych produktów, ale jakoś do kosmetyków tej marki mnie nie ciągnie - co sobie z pod tego szyldu kupie to okazuje się niewypałem

    OdpowiedzUsuń
  5. mam te błyszczyki i są super !

    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/08/wondershow-volume-mascara-eveline.html

    OdpowiedzUsuń
  6. eveline wprowadza coraz wiecej rzeczy, ciągle na blogach widuję coś, czego nie widziałam :) chyba najwyższa pora coś przetestować?

    OdpowiedzUsuń
  7. Peeling mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Produkty bardzo polubiłam szczególnie peeling i olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Olejek mnie ciekawi, reszta nieco mniej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę wypróbować na sobie tą dziką fuksję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam inne wersje "kolorystyczne" :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!