25.07.2018

"Łap za słówka!". Propozycja wciągającej gry imprezowej

Lato, wakacje, rodzinne wyjazdy i wspólnie spędzany czas, który dobrze jest urozmaicać na wiele różnych sposobów.

gra planszowa

Bez wątpienia gra planszowa, przy której dobrze bawić się będzie cała rodzina, jest pozycją obowiązkową podczas pakowania na wakacyjne wojaże. Jedną ze sprawdzonych przez nas gier, o których warto pamiętać podczas wyjazdów, jest nowa gra Wydawnictwa Egmont  - Łap za Słówka.

Na czym polega gra?
Jest to wesoła gra imprezowa, w której gracze wymyślają słowa z danej kategorii na konkretną literę. Punkty zdobywa się jednak tylko wtedy, kiedy wymyśli się unikalne wyrazy, o których nie pomyśleli przeciwnicy i nie zapisali ich na swoich kartkach. Nie jest to więc takie proste! Wszystkich kategorii jest 18, niektóre są proste (jak np. rośliny, państwa), przy innych trzeba się nieco bardziej nagimnastykować ;-) 

Co najbardziej podoba mi się w tej grze?
Bez wątpienia sporym atutem są proste zasady. Nie musimy wczytywać się w długą i skomplikowaną instrukcję, aby wszystko pojąć- całość wyjaśniona jest krótko, jasno i czytelnie. Mimo że gra polecana jest od 10. roku życia, świetnie radzi sobie w niej moja 6-latka, aczkolwiek grając z nią nieco modyfikujemy i upraszczamy reguły (np. słów nie zapisujemy, a jedynie wymieniamy). Można doszukać się w tej propozycji również nieco podobieństw do kultowej gry "państwa- miasta". Po pierwszej rozgrywce stwierdził tak mój mąż i faktycznie, coś w tym jest, ale jest to jedynie zaleta ;-)

Jakie są elementy gry?
- 21 kafelków z literami
- 6 kostek z symbolami
- 99 żetonów punktów
- 6 zasłonek
- 1 klepsydra
- 1 notes z kartami do wyrywania

Dane szczegółowe:

  • Wydawca: Egmont
  • EAN: 5908215009663
  • Wymiary: 20 x 20 x 6 cm
  • Wiek: 10-110 lat
  • Ilość graczy: 2-6
  • Czas rozgrywki: 30 min.
gra planszowa

gra planszowa

gra planszowa

gra planszowa

Lubicie wspólnie grać w różne planszówki?

15 komentarzy:

  1. Kiedyś lubiłam grać w planszówki, później odeszły one do lamusa :( szkoda, bo fajnie spędzało się czas z rodziną

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna gra:)u nas jeszcze za małe dziewczynki ale na przyszłość zap[isuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie brzmi ta gra ;) niestety musimy trochę dorosnąć (w sensie maluchy)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że moje dzieci już duże, wciąż lubimy grać w planszówki. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, ja bardzo lubiłam Taboo, ale tej gry nie znałam. Ostatnio dziadek wygrał ze mną w Chińczyka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam gry słowne. Na przykład Scrabble, Tabu, 5 sekund, Tajniacy. Jestem przekonana, że ta gra również przypadnie mi do gustu. Pokażę dzieciom i może się skusimy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiamk tego typu gry - to coś dla mojej rodziny :) Dzięki za ten post :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy! Jest świetna i często w nią gramy! Nawet niedawno pisałam o niej! Świetna zarówno w kręgu rodzinnym jak i towarzyskim ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już po Twoim opisie gry też przyszło mi do głowy, że to trochę jak Państwa-miasta :) Wydaje się bardzo fajną grą i jak zwykle kiedy na taką trafiam, żałuję, że nikt w mojej rodzinie planszówek nie lubi, więc nie mam z kim grać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oh, nie tylko moja gwiazda podrośnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak prawdę powiedziawszy typowe państwa miasta do których przydadzą się tylko kartki i długopisy. nie potrzeba specjalnej gry :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!