Słowo, które nasze dzieci najczęściej mówią podczas słuchania tej opowieści, jest "och!"
Dzieci wydają oprócz "och!" także i inne dźwięki, bowiem nie jest to książeczka, którą jedynie spokojnie się słucha. Tutaj czynnie bierze się udział w jej czytaniu, a przejawia się to w różny sposób: liczymy "ochy" mocno naciskając niebieskie kropki bądź też rozbijając je swoimi palcami, próbujemy mówić tak jak roboty, wymyślamy nowe, dziwne dźwięki, tworzymy melodię i śpiewamy ją, rozbudzamy w sobie dziką bestię i... możemy też trochę popłakać razem z "ochem!" lub też pokazać, jak się kłócimy, co akurat może nie jest za bardzo wskazane, jeżeli chodzi o niektóre dzieci ;-)
Przy tej książce maluchy nie mogą się nudzić. Z niecierpliwością przewracają kartkę za kartką, zastanawiając się, jakie zadania jeszcze na nie czekają. Dzieciaki, które miały już wcześniej do czynienia z propozycjami Wydawnictwa Babaryba, wiedzą już w momencie sięgania po książeczkę, że na pewno będzie ciekawie i oryginalnie ;-)
O dwóch podobnych pozycjach tego samego autora pisałam już jakiś czas temu- były to Figle Migle i 10 razy 10. Fani tamtych książek nie mogą przejść obojętnie obok tej propozycji - świetna zabawa gwarantowana! :-)
Widziałam parę książek podobnych i każda jedna mnie zachwycała ♥
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książeczka :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że bardzo, ale to bardzo podobają mi się książeczki edukacyjne dla najmłodszych. Super sprawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Mimo, że moja córka jest za duża na te książki to bardzo jej się podobają :)
OdpowiedzUsuńMój synek woła "och!" gdy uda mu się zbudować jakiś świetny pojazd z klocków Lego, za duży już, niestety, na takie książeczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy książki Tulleta, mamy kilka innych, tej akurat nie. Wszystkie są fascynujące
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa książeczka, moje dzieci entuzjastycznie by do niej podeszły. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Łoł, książka zapowiada się świetnie, muszę się w nią zaopatrzyć, będzie świetna na prezent :)
OdpowiedzUsuńCoś dla nas! Mamy już "naciśnij mnie" więc tą też na pewno kupimy :)
OdpowiedzUsuń