"Tęsknimy za tymi, których kochamy. Kochaj ją do końca życia, ale tak, jakby już jej nie było.
Ona jest teraz moja."
Wróciła do rodzinnego miasta pragnąc rozpocząć nowe życie i zapomnieć o wszystkim tym, co wydarzyło się ostatnio w jej życiu. Miała nadzieję, że uda jej się uwolnić od złych wspomnień i nigdy więcej nie będzie miała kontaktu z bezwzględnymi osobami poznanymi w przeszłości. Wierzyła, że będzie mogła skoncentrować się przede wszystkim na synku oraz nowej pracy, a o ojcu chłopca uda jej się kiedyś zapomnieć i całkowicie wyrzucić ze swojej pamięci. Starała się także nie myśleć o tym, że mafia zawsze odpłaca za obelgi i upokorzenia i to często w najmniej oczekiwanym momencie...
Kiedy Cassandra stara się wszystko spokojnie poukładać, znów zupełnie niespodziewanie pojawia się na jej drodze Adam. Jakie plany ma mężczyzna wobec kobiety, z którą łączyło go kiedyś płomiennie uczucie? Czy będzie chciał pozostać z nią, czy może interesuje go tylko syn? I co z jego mafijnymi powiązaniami? Czy udało mu się zerwać z tym niebezpiecznym kręgiem, czy wręcz przeciwnie, tkwi w nim jeszcze głębiej?
Kiedy Cassandra stara się wszystko spokojnie poukładać, znów zupełnie niespodziewanie pojawia się na jej drodze Adam. Jakie plany ma mężczyzna wobec kobiety, z którą łączyło go kiedyś płomiennie uczucie? Czy będzie chciał pozostać z nią, czy może interesuje go tylko syn? I co z jego mafijnymi powiązaniami? Czy udało mu się zerwać z tym niebezpiecznym kręgiem, czy wręcz przeciwnie, tkwi w nim jeszcze głębiej?
Cassandrę i Adama mieliśmy okazję dobrze poznać we dwóch wcześniejszych powieściach z serii Mafijna Miłość, tj. w książkach "Sny Morfeusza" i "Koszmar Morfeusza". Młoda, piękna, gorąca i nieco roztrzepana Cassandra oraz Adam, zabójczo przystojny, bardzo bogaty i niezwykle tajemniczy tworzyli dosyć nietypową parę - kochali się, nienawidzili, rozstawali i znowu łączyli ze sobą. Może nie byłoby w tym nic nietypowego (chyba całkiem sporo młodych par tak ma? ;-) ), gdyby nie to, że Adam prowadził podwójne życie i w tym drugim wcieleniu nie był już Adamem, tylko Morfeuszem. A świat Morfeusza nie był słodki i kolorowy, tylko pełen brutalności, krzywdy i cierpienia...
Cassadra w ostatnim tomie jest już nieco poważniejsza, bardziej odpowiedzialna i trochę mniej roztrzepana (aczkolwiek wciąż spóźnia się do pracy i często podejmuje pochopne decyzje). Macierzyństwo zmieniło ją, odsuwając jej osobiste potrzeby na dalszy plan. Ta ognista dziewczyna wyrzekła się również swoich potrzeb seksualnych i gorących scen jest w książce znacznie mniej, niż we wcześniejszych częściach. Adam z kolei wydaje się być szczerze przejęty rolą ojca, starając się odpłacić za czas, kiedy nie było go przy dziecku. Ale czy oboje będą w stanie zaufać sobie na tyle, aby stworzyć szczęśliwą rodzinę?
Narracja prowadzona jest przede wszystkim w pierwszej osobie przez Cassandrę. Jest prosta, przyjemna w odbiorze i od samego początku wciąga. Cały czas coś się dzieje, nie ma momentów nudy i często jesteśmy zaskakiwani przez bohaterów. Jedno, do czego mogę się przyczepić, to sam finał powieści, a jednocześnie całej mafijnej serii. O ile cały tom jest dosyć obszerny i niektóre sceny są mocno rozbudowane, to finał jest wyjątkowo krótki i przedstawiony niemalże błyskawicznie. Trochę brakowało mi tu większej ilości wyjaśnień, opisów, dopowiedzenia i po prostu ładnego zakończenia, które z jednej strony w pełni usatysfakcjonowało by mnie czytelniczo, a z drugiej konkretnie zakończyło całą serię Mafijnej Miłości. Jednak pomijając ten fakt, jest to z całą pewnością obowiązkowa pozycja dla fanów wcześniejszych tomów tego cyklu.
Dane techniczne:
Nie miałam okazji jeszcze czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna.
Gdzieś już widziałam okładkę ;)
Na pewno rewelacja. :)
Pozdrowionka :)
Zakończenie mnie rozłożyło na łopatki. Seria z Morfikiem jest dla mnie genialna.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo ciekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to pozycja, która jest jednocześnie typowa i nietypowa. Taka mieszanka tego co codzienne z czymś tajemniczym, skrycie upragnionym.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale chętnie sięgnę, gdy tylko znajdę trochę czasu :)
OdpowiedzUsuńPrzyłączamy się do poleceń! :) Cała seria "Mafijna miłość" jest naprawdę fascynująca i trudno się oderwać. Mogłoby się wydawać, że podobnych książek od czasów "Pięćdziesięciu twarzy Greya" powstało już mnóstwo, ale ta jest nieco inna - choćby ze względu na drugie życie Adama. Świetna recenzja - jak zawsze u Was! :)
OdpowiedzUsuń