Świece zapachowe, czyli pomysł na pachnącą jesień.
Coraz krótsze dni, coraz więcej szarości, deszczu i mgieł. Jesień rządzi się swoimi prawami i o ile przez jakiś czas może być to piękna, polska, złota jesień, to czasami bywa i tak, że pogoda nie rozpieszcza. Jest szaro, buro i ponuro i najchętniej zaszylibyśmy się w swoich domowych pieleszach, nie wychodząc stamtąd do początku wiosny.
Jednak ten jesienny czas możemy sobie skutecznie umilić i to wieloma różnymi sposobami. Przede wszystkim w końcu możemy zająć się czynnościami, na które brakowało nam czasu w ciepłe, letnie miesiące.
Co zatem możemy robić w jesienne dni?
- czytać długie powieści i być na bieżąco ze wszystkimi nowościami wydawniczymi
- zatracić się w kolumbijskich czy też innych dramatycznych serialach, które znaleźć możemy na netflixach, hbo'maxach czy też innych prime'ach
- namiętnie poznawać nowe zapachy rozmaitych świec sojowych (u mnie każdego wieczoru pojawiają się teraz cudne zapachy z Manufaktury Lwy na Gzymsie. Aromat czekolady, hibiskusa, fiołków i bzów roznosi się delikatnie w moich jesiennych wnętrzach, dzięki którym nie myślę o dżdżystej aurze na zewnątrz)
- roztapiać relaksujące woski w ceramicznych kominkach (je również znajdziecie w w/w Manufakturze)
- wyplatać skomplikowane makramy ścienne
- pobawić się w artystę i tworzyć dzieła akrylami czy też akwarelami
- zacząć naukę nowego języka obcego
- ćwiczyć w końcu regularnie pilates przy ścianie
- grać w rozmaite gry planszowe
- układać z dziećmi klocki Lego
- ... i robić wszystkie inne rzeczy, które do tej pory odkładaliśmy ;-)
Jesień nie musi być okresem chandry i jesiennego smutku - może być ona czasem spędzonym pięknie i kreatywnie.
* post powstał w ramach współpracy barterowej z Manufakturą Lwy na Gzymsie *
Uwielbiam świece zapachowe dosłownie w każdej wersji!
OdpowiedzUsuńIdealny pomysł na jesienne wieczory. Świece zapachowe dodają mnóstwo uroku i ciepła do wnętrza.
OdpowiedzUsuńJestem.fanką takich świeczek. Jesienią i zimą dużo ich kupuje
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej królowej śniegu.dawno nie kupowałam
OdpowiedzUsuńTo prawda, jesień to doskonały czas na zadbanie o siebie i swój dom. A aromatyczne świece dodają niepowtarzalnego klimatu.
OdpowiedzUsuńJa odkryłam całkiem przypadkowo sposób na zapach w całym domu. Wciągam kilka perełek do prania odkurzaczem. Przy każdym odkurzaniu zapach roznosi się po całym domu. Można też pokropić płatek bawełniany (ten co używa się do twarzy) olejkiem naturalnym i też wsadzić do odkurzacza.
OdpowiedzUsuńTych świec jeszcze nie miałam. Chętnie wybiorę jakiś zapach.
OdpowiedzUsuńTwoje propozycje są naprawdę inspirujące. Czytanie długich powieści i zanurzenie się w seriale to idealny sposób na relaks w chłodne dni. A aromatyczne świece sojowe z Manufaktury Lwy na Gzymsie brzmią cudownie – zapachy potrafią naprawdę odmienić atmosferę w domu!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jesień potrafi być wymagającym czasem, ale jednocześnie daje sporo okazji do odkrywania nowych pasji i umilania sobie ponurych dni. Twoje propozycje na spędzanie czasu są inspirujące, szczególnie pomysł z tworzeniem makram czy malowaniem akwarelami – to świetny sposób na relaks i wyrażenie kreatywności. A co do poprawy nastroju, ostatnio czytałem o okularach do fototerapii, które emitują światło zbliżone do naturalnego i mogą pomóc w walce z jesienną chandrą. Może to być ciekawa opcja dla osób, które odczuwają brak energii czy spadek nastroju podczas tych szarych miesięcy.
OdpowiedzUsuńświece są super uzupełnieniem i dekoracją w modernistycznym wnętrzu ;) dodają uroku pomieszczeniu i wprowadzają klimat ;)
OdpowiedzUsuń