Przepyszne paszteciki, idealne zarówno na ciepło, jak i na zimno. Zapraszam do wypróbowania! :-)
SKŁADNIKI:
- 3 blaty ciasta francuskiego
- rozkłócone 1 jajko do posmarowania ciasta
nadzienie:
- 500 gr kiszonej kapusty
- 2 małe cebule (lub 1 duża)
- 300 gr pieczarek
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- olej rzepakowy do smażenia
- sól, pieprz, papryka ostra, kminek (wg uznania)
Kapustę odcedzam, zalewam wodą i gotuję na wolnym ogniu przez ok. 40 minut. Po tym czasie dokładnie ją odcedzam.
Cebulę drobno kroję i przysmażam kilka minut na patelni. Następnie ściągam ją z patelni i przysmażam drobno pokrojone pieczarki. Po kilku minutach dodaję do pieczarek starte marchew i pietruszkę. Dodaję przyprawy, wcześniej usmażoną cebulę i ugotowaną kapustę. Smażę całość przez kilka minut.
Gotowe nadzienie drobno siekam i wykładam na cieście francuskim, tj. każdy blat kroję wzdłuż na 2 części, na każdej części wykładam nadzienie, układając bliżej jednego brzegu. Przykrywam drugim blatem, wcześniej smarując brzeg wodą. Kroję na prostokąty, smaruję jajem i zapiekam ok 20 minut.
Jest pysznie i delikatnie!
SMACZNEGO! :-)
* * *
Jeśli jeszcze nie lubicie, to polecam zalajkować Wielopokoleniowo na facebook'u - będziecie ze wszystkim na bieżąco :-)
Nigdy sama nie robiłam pasztecików, ale bardzo je lubię. Wyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kilkukrotnie i z kapustą i z samymi pieczarkami na cieście francuskim i Drożdżowym nie są trudne w przygotowaniu i przepyszne polecam
UsuńApetyczne paszteciki ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku pierwszy raz przygotowywałam sama świąteczne dania. Wcześniej mieszkałam z mamą i zawsze pomagałam. Bardzo lubię paszteciki i postanowiłam wypróbować. Wyszły pyszne! Ja wolę bardziej w wersji na ciepło, ale mój mąż chętnie też zajadał zimne. Obawiałam się, że nie wyjdą, ale smakowały tak jak te mojej mamy :-)
OdpowiedzUsuń