Ostatnimi czasy sporo u nas muffinek. Tym razem wybór padł na połączenie jabłka z marchewką ;-)
SKŁADNIKI (ok. 18 sztuk):
składniki suche
- 2 szklanki mąki pszennej tortowej
- 2/3 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej
- szczypta soli
- dwie garście słonecznika
składniki mokre
- 4 jajka
- 3/4 szklanki oleju
- 2 duże marchewki
- 2 małe jabłka
Jabłka i marchewkę ścieram na tarce na drobnych oczkach.
W jednym naczyniu łączę wszystkie suche składniki, w drugim mokre (łącznie ze startą marchewką i jabłkiem). Następnie wszystko mieszam ze sobą i ciasto przekładam do foremek na muffinki. Piekę ok. 35 minut w temp. 175'C (grzałki góra/dół).
SMACZNEGO! :-)
* * *
Jeśli jeszcze nie lubicie, to polecam zalajkować Wielopokoleniowo na facebook'u - będziecie ze wszystkim na bieżąco :-)
Pysznie wygladają chętnie wyprobuje przepis.
OdpowiedzUsuńJestem fanką muffinek i na pewno wypróbuję ten przepis 😊
OdpowiedzUsuńA ja dyni nie lubię ;(
OdpowiedzUsuńMmm pyszności, uwielbiam piec wszelkiego rodzaju muffinki. Szczególnie dyniowe, więc na pewno wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze w takim wydaniu.
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffinki. Zawsze mi wychodzą i robi się je szybko.
OdpowiedzUsuńMuffinki pieczemy bardzo często, córki uwielbiają je dekorować więc jest przy tym sporo zabawy. Wersji z marchewką nie znamy, ale wszystko przed nami. Dostaliśmy ostatnio kilkanaście kg marchewki na sok, więc z pewnością wykorzystamy też do wypieków.
OdpowiedzUsuńSzukałam tego przepisu, bo pamiętam że kiedyś go robiłam i były pyszne!! Palce lizać :)
OdpowiedzUsuń