26.11.2017

"Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie" - intrygująca propozycja czytelnicza

"Nie godził się nigdy z żadną słabością. Bezradność była dla niego nie do zniesienia. 
Był bardzo wymagający wobec innych, ale najwięcej wymagał od siebie samego."



Wszystko da się wyjaśnić. Zapisać w liczbach i równaniach. Życiem rządzą prawdopodobieństwo, logika i udowadniane twierdzenia. Przynajmniej jemu, naukowcowi, tak się wydawało, dopóki nie spędził wielu miesięcy w klinice w Amsterdamie i nie otarł się o śmierć, co całkowicie zburzyło konstrukcję jego świata.

Były przy nim w chwili największej tragedii, mimo że je zawiódł, skrzywdził, zdradzał, upokorzył. Dlaczego? Wszystkie jego kobiety.

Milena, niesforna, uderzająco piękna i wyuzdana femme fatale. Daria, jego była studentka, „kruche, naiwne dziewczę w wieku jego córki”, o oczach jak niezapominajki. Tajemnicza Ludmiła, z którą rzekomo łączył go tylko seks. Natalia, fascynująca, bezpruderyjna artystka, niezastąpiona partnerka do filozoficznych dysput. Justyna - miała być jedynie lekiem na jego depresję po rozstaniu z żoną. Ewa, tak samo charyzmatyczna, jak eteryczna, zachwycająco mądra nauczycielka, która na nowo buduje jego świat...

Kim był dla nich? Kim one były dla niego? Której był coś winien, której kiedyś podarował za mało, a która była mu wdzięczna?

To nie jest książka na jeden wieczór. Nie czyta się jej szybko, a raczej spokojnie, niespiesznie zapoznaje z całą historią stronica za stronicą. W opowieści bardzo dużo jest wspomnień, licznych retrospekcji, niemało w niej wątków pobocznych i opisów rzeczy, które wydawałyby się mało istotne. One wszystkie tworzą jednak intrygujący i wyjątkowo klimat tej książki. Zdecydowanie polecam dla wytrawnych czytelników! Nie powinni być zawiedzeni lekturą ;-)

Dane techniczne:
Autor: Janusz Leon Wiśniewski
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: 8 listopada 2017
Liczba stron: 576


23 komentarze:

  1. wygląda intrygująco, lubię takie historie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opasła książka �� recenzja zachecaja ale pomimo tego to nie jest to co lubię ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałam mocno zainteresowana :D muszę ją mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam... mnie jakoś nie zachwyciła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kokretnie bardzo interesujaca intrygujaca ale czy dla mnie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy tego typu lekturze pewnie ciągle bym się zastanawiała co sprawiło, że podjął takie decyzje, a nie inne. Nie wiem, czy moje prywatne osądy nie zaburzyłyby mi zbytnio odbioru książki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe, czy autor zmienił styl, z reguły jego książki czyta się szybko i łatwo, i niewiele niestety po sobie pozostawiają.

    OdpowiedzUsuń
  8. Po raz kolejny mnie zaintrygowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. trochę mnie odstrasza ilość stron, nie mam czasu na takie długie lektury :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie odstrasza autor, ale książka wydaje się być ciekawa. Może spróbuję przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za arcyciekawą recenzje :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. recenzja bardzo ciekawa a więc zabieram się za przeczytanie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkie książki tego autora są bardzo ciekawe. Tym razem nie może by inaczej

    OdpowiedzUsuń
  14. W końcu musze się zabrać za jej lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś czytałam inne książki Wiśniewskiego i jak najbardziej byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie znam tej książki ale kobiety ogólnie, to płeć co zawsze intryguję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pokochalam tego autora za "Samotnosc w sieci" - natomiast jego pozniejsze ksiazki juz mnie tak nie zachwycily. Tej jeszcze nie czytalam - i jestem bardzo ciekawa, jakie wrazenia po sobie pozostawi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety ostatnio bardzo brakuje mi czasu na lekturę :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubie takie historie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam tę książkę i jak tylko znajdę chwilę to ja przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  21. Grudzień to dla mnie ciężki miesiąc nie mam na nic czasu, ale w styczniu chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!