Dziś zapraszam Was na książeczkę, która moim zdaniem jest świetną propozycją dla nieco starszych już dzieci, które samodzielnie czytają.

Książka Antoniny Krzysztoń opowiada o chłopcu Franku, wrażliwym i mądrym przedszkolaku. Czytamy o jego przygodach w przedszkolu, o jego przyjaciołach, paniach przedszkolankach, o jego dniu w domu, różnych Świętach, czasami nawet o jego snach. Nie są to jednak wyłącznie same pogodne, radosne opowieści - w tych historiach wyjątkowo dużo jest wrażliwości, dojrzałości i głębi. Zastanawiam się nawet, czy książka ta nie powinna być bardziej skierowania do rodziców niż do dzieci. Dzieciaki być może nie wszystko dobrze zrozumieją, za to dorośli mają przy tej lekturze świetną okazję przyjrzeć się bliżej i zastanowić się nieco nad światem dzieci, nad ich postrzeganiem różnych spraw i nad ich wrażliwością.

Mądra, ładna, nietuzinkowa książka z ciekawymi ilustracjami autorki, pieśniarki i kompozytorki. Warto przyjrzeć jej się bliżej!
Dane techniczne:
ISBN: 978-83-8123-003-2
Data wydania: 14.09.2017
Format: 149mm x 211mm
Liczba stron: 176
Oprawa: twarda







Tak! Coś takiego właśnie bym chciała kupić dla dzieciaków z rodzinki.
OdpowiedzUsuńDoskonale się prezentuje książeczka.
Lubię takie prezenciki robić.
Pozdrawiam serdecznie! :)
O Antonina Krzysztoń zaczęła pisać książki? Ja ją kojarzę jako piosenkarkę z nurtu poezji śpiewanej.
OdpowiedzUsuńTo jej pierwsza książka dla dzieci - a sięgnęłam po nią głównie właśnie z tego powodu, że znałam ją jako piosenkarkę poezji śpiewanej, tak jak piszesz ;-)
UsuńOoo, jaka fajna :) niestety moja chrześnica jest jeszcze za mała, ale pomysł super :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa taka książka :)
OdpowiedzUsuńMOja córka wyjątkowo nie lubi gdy coś w książce jet nie pozytywnego. Sama nie wiem, czy to dla nas lektura.
OdpowiedzUsuńZ tylu miejsc ostatnio na mnie zerka ta książka, ze czas chyba do niej zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam już takie dorosłe dzieci, nawet wnuki już wyrosły z takich książek - są takie ładne i interesujące.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna książeczka i te piękne szkice
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie ;) Na razie synek jednak za mały na tego typu lektury, ale jak podrośnie, to może się skusimy ;)
OdpowiedzUsuńKsiążeczka wydaje się przyjemną formą relaksu dla młodszych czytelników. Do mnie niestety nie przemawiają te rysunki...
OdpowiedzUsuńFajna, chyba kupią ją dla mojego syna :)
OdpowiedzUsuńSuper książeczka, a co do placuszków - my tak maczamy w jajku :D
OdpowiedzUsuńPiękna, ale niestety moi chłopcy jeszcze na nią za mali :)
OdpowiedzUsuńNasz Bąbel wprawdzie jeszcze nie czyta, ale do przedszkola już wyruszył - także chętnie zaopatrzę się w tę książeczkę i poczytam razem z nim :)
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację, że to pozycja bardziej dla rodziców. :) Bardzo ciekawe ilustracje.
OdpowiedzUsuńInna, w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Oryginalne ilustracje i ciekawa treść.
OdpowiedzUsuńUwielbiam gdy w książkach dla dzieci można trafić na coś ekstra, jak na przykład przepisy.
OdpowiedzUsuńMamy i ja bardzo się cieszę, że ją zamówiłam, pierwszego dnia Jaś chciał czytać i czytać. Na mnie zrobiła pozytywne wrażenie pomimo ż echwilami wywołałą łzy w moich oczach.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wydana! Środek wygląda ekstra :)
OdpowiedzUsuń