W gorące, letnie dni ostatnią rzeczą, o jakiej myślę, jest dodatkowe ogrzewanie domu poprzez uruchamianie piekarnika. Jednak pojawia się czasami chrapka na małe co nieco - i wtedy przygotowuję tartę z owocami :-)
SKŁADNIKI:
spód:
- 1/4 kostki masła
- 1 szklanka płatków owsianych
- ok. 8-10 herbatników
masa:
- 2 jaja
- 1 łyżka masła
- 1/2 szklanka cukru
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki pszennej
dodatkowo:
- 1 szklanka czerwonej porzeczki
Przygotowuję spód:
Łączę płatki z masłem, wykładam na dno foremki, posypuję pokruszonymi herbatnikami, lekko przyciskam. Odstawiam do lodówki.
Przygotowuję masę:
Mieszam energicznie jaja z cukrem aż powstanie puszysta masa. Dodaję mąkę i łączę przez chwilę ze sobą. Do gotującego się mleka wlewam cienkim strumieniem jajeczną masę, cały czas mieszając, aby nie powstały żadne grudki. Gotuję przez 2-3 minuty i odstawiam z ognia. Dodaję łyżkę masła i energicznie mieszam. Chłodną masę wykładam na spód tarty i wkładam do lodówki na minimum 3-4 godziny (lub też na całą noc, gdy tartę przygotowuję późnym wieczorem). Po tym czasie wykładam porzeczki - tarta gotowa :-)
SMACZNEGO! :-)
Takie przepisy to ja lubię, tylko nie mam swoich porzeczek ;)
OdpowiedzUsuńMniam wygląda apetycznie :D Ojj zjadło by się !
OdpowiedzUsuńTaka letnia propozycja- od razu wakacje u babci się przypominają :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze pyszne rzeczy!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że z miłą chęcią wprosiłabym się na kawkę z taką tartą
http://dyed-blonde.blogspot.com/
pysznie!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńMniam, muszę wypróbować sama :)
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę zjeść monitor :)
OdpowiedzUsuńMmmm, wygląda pysznie, a w dodatku jest bez pieczenia ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie
OdpowiedzUsuńJadłam podobną tartę, była pyszna!
OdpowiedzUsuńWygląda przewspaniale :) trzeba chyba tylko trafić na dobre owoce, żeby nie były zbyt kwaśne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tartę! Tylko porzeczki zmienię na borówki albo maliny ;D
OdpowiedzUsuńAle to pysznie wygląda <3 Tarty są super! A jeśli ta jest bez pieczenia, to chętnie się za nią zabiorę, ale na górę dam jabłka, bo akurat rosną mi w ogrodzie :) Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
Zjadłabym, nie powiem! :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i na pewno tak samo smakuje
OdpowiedzUsuńNie lubię porzeczek, ale zamieniam na maliny i pycha :)
OdpowiedzUsuńgreat post :)
OdpowiedzUsuńlove your blog!
http://itsmetijana.blogspot.rs/
jak smakowicie wygląda <3
OdpowiedzUsuńpyszności, zjadłabym w całości :D
OdpowiedzUsuńMniam. Coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie próbowałam takiej tarty. Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńAle pyszności! Aż się zrobiłam głodna. :-)
OdpowiedzUsuńakurat mamy porzeczkę to trzeba sprobowac :))
OdpowiedzUsuńhttps://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/07/kozie-mleko-naturalne-piekno.html?showComment=1469117054965#c5389929180404597080
Prosta i bardzo smaczna ta tarta :-)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, tak letnio :) Przepis na masę jest ciekawy :) Ja do tarty używam budyniu :)
OdpowiedzUsuńFajne i dobrze sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPyszności, z chęcią bym spróbowała. :-)
OdpowiedzUsuń