Dodatek do kremów do twarzy, kremów pod oczy, do myjących twarz olejków- takie są moje pierwsze skojarzenia dotyczące kwasu hialuronowego. Do tych skojarzeń dodać jeszcze mogę to, że zawartość jego w produkcie znacznie podnosi działanie kosmetyku. Takie są pierwsze moje myśli.
I generalnie skojarzenia te nie są złe, ale wachlarz zastosowań kwasu hialuronowego jest znacznie szerszy, niż mogłabym przypuszczać! Zanim o nich wspomnę, nadmienię, iż w sklepie internetowym OneOrganic znaleźć można nie tylko w/w kwas, ale i inne, prawdziwe perełki kosmetyczne- w ofercie znajdują się najlepsze produkty organiczne, naturalne i ekologiczne. Bardzo często produkty te posiadają również certyfikaty gwarantujące najlepszą jakość /certyfikaty Ecocert i ICEA/.
Jedną z propozycji sklepu jest:
Botanicapharma- Kwas Hialuronowy czysty
Jest to kosmetyk hiszpańskiej marki Botanicapharma, której wyłącznym dystrybutorem w Polsce jest internetowy sklep OneOrganic. Jest to produkt jednoskładnikowy, zawartość kwasu to 30% objętości (stężenie 0,3%). Wysoko skoncentrowany o wysokim ciężarze komórkowym kwas hialuronowy zapewnić ma natychmiastowe nawilżenie i błyskawiczny efekt liftingujący. Na powierzchni skóry powstać ma cienka bariera ochronna, zabezpieczająca przed utratą wody. Dodatkowo kwas posiada zdolność pochłaniania wilgoci z otoczenia, co także ma wpływ na zwiększone nawilżenie i odżywienie skóry. Jędrna, gładka i elastyczna- taka stać się ma nasza skóra po zastosowaniu tego kwasu.
Jak kosmetyk ten spisał się u mnie? Jakie znalazłam dla niego zastosowanie? :)
Krótko wspomnę, że produkt znajduje się w szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Buteleczka jest zakręcana i aby otrzymać kosmetyk, posługujemy się szklaną pipetą. Za jej pomocą bez żadnych problemów wydobywamy kwas, mający postać bezwonnego i bezbarwnego żelu. Konsystencja jest lekka, delikatna, przyjemnie jednolita.
Kosmetyk znalazł u mnie bardzo szerokie zastosowanie. W związku z tym, że występuje on naturalnie w organizmie człowieka i jest on biozgodny z nim, tj. nie powodujący żadnych skutków ubocznych, nie miałam najmniejszych obaw przed wypróbowaniem jego działania na wielu płaszczyznach. A możliwości tych jest na prawdę sporo!
1. Samodzielne nakładanie na twarz i szyję
Na lekko zwilżone twarz oraz szyję nakładałam kilka kropli żelu, które delikatnie rozprowadzałam i lekko wmasowywałam. Wahałam się przed pierwszym takim użyciem, czy oby skóra nie stanie się po paru minutach sucha i nieprzyjemnie ściągnięta (mam suchą skórę i są to moje częste obawy :-) ), ale oczywiście nic takiego nie miało miejsca, a wręcz przeciwnie- skóra przez cały czas była rewelacyjnie nawilżona, a jednocześnie bardzo gładka i przyjemnie elastyczna. Od razu przyznam, że ta opcja wykorzystania kwasu stała się moją ulubioną :-)
2. Łączenie z kremem do twarzy
Kilka kropli kwasu dodawałam do kremu, delikatnie łączyłam i rozprowadzałam po twarzy, szyi i dekolcie. Nałożona porcja kremu przez to połączenie stawała się bardziej "szlachetna"- kwas wzmacniał działanie czynników zawartych w kremie, skóra stawała się bardziej nawilżona i gładsza.
3. Nakładanie kwasu pod krem
Na suchą, dokładnie oczyszczoną wcześniej całą twarz (również pod oczy) nakładałam kilka kropli żelu, delikatnie wmasowując go. Skóra po kilku minutach stawała się delikatnie napięta, ale nie nieprzyjemnie ściągnięta. Twarz stawała się pięknie wygładzona, a koloryt ujednolicony. Na taką delikatnie zliftingowaną twarz nakładałam krem, który bardzo ładnie się wchłaniał i łączył z kwasem, nie powodując żadnego nieestetycznego rolowania się. Kwas hialuronowy w roli serum? Świetna sprawa, bo sprawdza się w tej roli znakomicie!
4. Łączenie z dowolnym olejem
Prawdziwa bomba odżywcza i nawilżająca! Kilka kropli kwasu łączyłam z olejem (wypróbowałam z olejem kokosowym) i nakładałam na twarz, szyję i dekolt. Skóra stawała się cudownie wygładzona i nawilżona. Rewelacja dla mojej suchej skóry! :-)
5. Łączenie z kremem do rąk
Kilka kropli żelu dodawałam do kremu do rąk. Krem dzięki temu znacznie dłużej dawał przyjemne uczucie nawilżenia, co było dla mnie szczególnie istotne podczas długich spacerów z dzieckiem w mroźne i wietrzne dni. Dłonie przez długi czas były przyjemnie gładkie i niezwykle miękkie.
Oprócz tego może być to również:
6. Łączenie z balsamem do ciała
7. Łączenie z tonikiem do twarzy
8. Łączenie z preparatami do włosów (szampony, odżywki, maski, maseczki)
9. Nakładanie na końcówki włosów (samodzielne lub w połączeniu z olejem)
10. Nakładanie kwasu na skórę głowy
7. Łączenie z tonikiem do twarzy
8. Łączenie z preparatami do włosów (szampony, odżywki, maski, maseczki)
9. Nakładanie na końcówki włosów (samodzielne lub w połączeniu z olejem)
10. Nakładanie kwasu na skórę głowy
Kwas hialuronowy spisał się u mnie rewelacyjnie! Najbardziej polubiłam jego zastosowanie w pielęgnacji twarzy. Skóra stała się po nim idealnie gładka i delikatnie napięta, o pięknym, wyrównanym kolorycie. Wystarczy kilka jego kropli, aby móc zauważyć na prawdę spektakularny efekt!
Czy stosowaliście kwas hialuronowy?
Jak się u Was spisał?
ubie takie produkty :)
OdpowiedzUsuńJa także bardzo go polubiłam :-)
Usuńbym to przytuliła;D
OdpowiedzUsuń... przytuliła- i na buźkę! :)
UsuńU mnie kwas hialuronowy bardzo często pojawia się jako dodatek do kremów, balsamów lub w serach odżywczych. Spisuje się bardzo fajnie. Wprawdzie tej firmy jeszcze nie testowałam, ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńSpisuje się rewelacyjnie :-)
UsuńNie znam ale lubie takie cuda! :)
OdpowiedzUsuńTakie cuda są świetne- istne cudeńka :)
UsuńWydaje się bardzo medyczny.
OdpowiedzUsuń... pewnie ze względu na dosyć proste i "czyste" opakowanie :)
UsuńMuszę pogłębić moją wiedzę na temat kwasów, bo jestem w tym temacie kompletnie zielona.
OdpowiedzUsuńO tym kwasie nie musisz pogłębiać- po prostu zastosuj go i na na własnej skórze się przekonasz! :-)
Usuń... na pewno sobie nie zaszkodzisz, a skóra znacznie na tym zyska :-)
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy stosowałam jako składnik kosmetyków w takiej postaci nie miałam. Ale to fajna sprawa bo mogę go dodać gdzie chcę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak- dodajemy kwas do takich kosmetyków, do jakich chcemy :-)
Usuńnie stosowałam ale chyba warto:)
OdpowiedzUsuńPewnie, że warto! :-)
Usuńlubię :)
OdpowiedzUsuńJA nawet bardzo lubię :-)
Usuń