Wyjątkowo dobrze smakuje do mięsa samemu upieczonego w piekarniku (np. do karkówki czy schabu).
Przyrządzenie żurawiny nie jest skomplikowane. Trzeba tylko pamiętać, aby słoiki, do których będziemy ją dawać, były porządnie umyte i najlepiej jeszcze wyparzone.
SKŁADNIKI:
- 500 gram żurawiny
- ok. pół szklanki wody
- 4 łyżki cukru trzcinowego
Żurawinę przebieram, myję, wrzucam do garnka, wlewam wodę i dodaję cukier. Mieszam i gotuję na wolnym ogniu ok. 40- 50 minut, aż żurawina popęka. Garnek koniecznie przykrywam, bo żurawina pod wpływem temperatury strzela ;-) Od czasu do czasu mieszam.
Gorącą jeszcze żurawinę nakładam do słoików, mocno zakręcam, przewracam słoiki i trzymam je tak do momentu, aż całkowicie wystygną. Gotowe :-)
SMACZNEGO! :-)
* * *
Jeśli jeszcze nie lubicie, to polecam zalajkować Wielopokoleniowo na facebook'u - będziecie ze wszystkim na bieżąco :-) Zachęcam również do obserwacji Wielopokoleniowo na Instagramie - dodaję tam rozmaite fotki ;-)
Nie wiem czemu u mnie nie robimy żurawiny do mięsa.
OdpowiedzUsuńa ta żurawina to świeża czy suszona?
OdpowiedzUsuńŚwieża!
UsuńSuper sprawa! Bardzo lubię żurawinkę! <3
OdpowiedzUsuń