16.10.2015

Długie, gęste i zalotnie podkręcone? Początek akcji z serum Inveo.

Długie, gęste, podkręcone, a najlepiej takie, żeby wcale nie było potrzeby stosowania tuszu do rzęs ;-) 

Tydzień temu, dzięki portalowi Trusted Cosmetics, rozpoczęłam na swoich rzęsach akcję stosowania hypoalergicznego serum do rzęs marki Inveo (blog marki Inveo znajdziecie TUTAJ). Oprócz tego, że serum ma rzęsy pielęgnować, ma je także wydłużyć, sprawić, aby stały się gęściejsze, zdrowsze i ciemniejsze. Jednym słowem- piękniejsze. Głównym składnikiem, który ma to sprawić, jest Bimatoprost, tj. składnik, który wykorzystywany jest w medycynie w leczeniu różnych schorzeń oka. Podczas leczenia oczu jednym ze "skutków ubocznych" było zagęszczenie rzęs i ich wydłużenie (oby takich ubocznych skutków jak najwięcej! ;-) ), stąd też pomysł wykorzystania  tego składnika z kosmetyce. Ponadto dodany jest tutaj ekstrakt ze świetlika lekarskiego, który działa kojąco i łagodząco na różne podrażnienia oczu. Serum spełnia wymagania, jakie stawiane są wyrobom kosmetycznym o deklarowanych właściwościach hypoalergicznych, odpowiada także wymaganiom testu zgodności ze skórą atopową i szczególnie wrażliwą. A jak wygląda w praktyce jego stosowanie, no i co najważniejsze, jakie są efekty?


Na efekty trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, bowiem cała kuracja trwa 6-8 tygodni i po tym czasie zalecane jest jeszcze kontynuowanie stosowania serum co 2-3 dni. Ja swój produkt stosuję równo od tygodnia. Aplikacja nie stwarza najmniejszego problemu- cieniutkim pędzelkiem nanoszę serum wzdłuż linii górnych i dolnych rzęs. Robię to o stałej porze, jak jak zalecane jest przez producenta, późnym wieczorem, tuż przed udaniem się spać. Jak do tej pory nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Oczy nie łzawią, nie swędzą, nie szczypią, nie pieką, rzęsy nie wypadają, a mam nadzieję, że rosną, a przynajmniej, urosną w najbliższych tygodniach :-)



Zanim zaczęłam stosowanie produktu, dokładnie zapoznałam się z ulotką dołączoną do serum, na której wszystko dokładnie jest opisane i wytłumaczone. 




I... teraz pozostaje mi już tylko systematyczne i regularne stosowanie oraz czekanie na efekty! Za parę tygodni okaże się, jak serum wpłynęło na moje rzęsy - już teraz zapraszam na post z przedstawionymi efektami (mam nadzieję! :-) ).





14 komentarzy:

  1. Stosowałam kiedyś podobne serum tylko z innej firmy i z efektów byłam średnio zadowolona. Rzęsy były co prawda dłuższe, ale były bardzo jaśniutkie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się domyślam, z której firmy. I po serum Ci wyjaśniały?

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Przede wszystkim, niech będzie skuteczne :-)

      Usuń
    2. Kochana mam prośbę... Wrzuć gadżet obserwatorzy na pasek boczny, gdyż przez listę czytelniczą można obserwować tylko 300 blogów.
      Szablon -> Układ -> Dodaj gadżet (wyskoczy ci małe okienko z listą gadżetów) -> Więcej gadżetów (znajduje się w lewym górnym rogu tego otwartego okienka) -> Obserwatorzy (pierwszy na liście) :)

      Usuń
  3. Niekoniecznie podoba mi się skład tego serum ;/ ich lotion do demakijażu mnie nie zachwycił i raczej na to serum się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!