Niedzielny rosół

W niedzielę na naszym stole rosołu zabraknąć nie może! :-)

Moja córa uwielbia rosół. Nawet podczas najbardziej gorących, letnich dni rosół musiał być ugotowany- i tak na prawdę, nie tylko w niedzielę... ;-)

Jakie jest moje wykonanie? Zapraszam poniżej!

SKŁADNIKI (garnek 3 litrowy):

- 4 pałki z kurczaka

- 1 cebula

- 2 ząbki czosnku

- 1 korzeń pietruszki

- 3 duże marchewki

- 3 liście laurowe

- 3 ziela angielskie

- 3 ziarenka pieprzu

- plaster korzenia selera

- kilka listków magi

- kilka listków selera

- natka pietruszki

- sól

- pieprz zmielony

- szczypta imbiru

- Makarony Polskie - nitki z Omega 3

Pałki z kurczaka zalewam zimną wodą i zaczynam gotować na bardzo wolnym ogniu- rosół tylko od czasu do czasu delikatnie bulgocze. Szumowiny nie zbieram, po jakimś czasie nie będzie po niej żadnego śladu. Wrzucam obrane cebulę, czosnek, marchewkę, pietruszkę, korzeń selera, dodaję listki magi, selera, natkę pietruszki, ziele angielskie, liście laurowe, kulki pieprzu. Wszystkie smaki pomalutku łączą się ze sobą i wzajemnie przenikają. Rosół gotuję ok. 2 godziny. Pod koniec gotowania solę i pieprzę do smaku, a także dodaję szczyptę imbiru. Nie ma potrzeby dodawania żadnych "polepszaczy" smakowych, typu kostki rosołowe, różne przyprawy w płynie itp. - rosół, który powstaje, jest sam w sobie tak smaczny, że na prawdę wystarczą tylko sól i pieprz ( i nawet obejść się może bez tej szczypty imbiru, którą czasami dodaję :-) ). Rosół podaję z makaronem nitki, zawierającym kwasy Omega 3, a zatem jest to podwójna dawka zdrowia na talerzu!

SMACZNEGO! :-)