11.08.2015

Kisimy ogórki!

Czas robienia różnych przetworów jeszcze nie minął, ja zatem proponuję pozamykać w słoikach zielone ogórki ;-)

A jak wygląda moje wykonanie?

SKŁADNIKI:
- ogórki zielone
- koper
- czosnek
- listki chrzanu
- sól kamienna niejodowana
- woda źródlana niegazowana


Do słoika wkładam 1 koszyczek kopru, 1 ząbek czosnku, 1 listek chrzanu i na tym układam pionowo ogórki średniej wielkości. Na ogórkach znowu układam 1 koszyczek kopru, 1 ząbek czosnku i 1 listek chrzanu i uzupełniam mniejszymi ogórkami, układając je poziomo. Na koniec znów dodaję 1 koszyczek kopru, 1 ząbek czosnku i 1 listek chrzanu. Całość zalewam woda źródlaną niegazowaną, solę do smaku (ok. 1 łyżka na 1 litr wody- koniecznie sól niejodowana!), zakręcam szczelnie.
Jak widzicie, nie ma tutaj żadnych listków (wiśni, porzeczek, dębu), bo tak na prawdę ich obecność nie jest obowiązkowa - sprawdziłam, przetestowałam i uwierzcie mi, że moja wersja jest równie pyszna ;-)

I już po 3-4 dniach można cieszyć się smakiem wspaniałych ogóreczków! :-)
I tak na prawdę, jak ogórki chcemy konsumować praktycznie od razu, czyli po tych 3-4 dniach, to zamiast nakrętek możemy przykryć słoik gazą, wcześniej obciążając ogórki. A jeśli chcemy robić zapasy na zimę, to koniecznie nakrętka (szczelnie!) i do zimnego miejsca.



SMACZNEGO! :-)

* * * 
Jeśli jeszcze nie lubicie, to polecam zalajkować Wielopokoleniowo na facebook'u - będziecie ze wszystkim na bieżąco :-) Zachęcam również do obserwacji Wielopokoleniowo na Instagramie  - dodaję tam naprawdę rozmaite fotki ;-)

11 komentarzy:

  1. swietny przepis, moja rodzina tez niedawno kisiła ogórki :) Świetny post!Pozdrawiam! A przy okazji chcę też zaprosić do siebie -->KLIIK Jeśli mój blog ci się spodoba, zostaw obs i kom ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. mniejsze kisz kochana, smaczniejsze wychodzą!
    LoViseta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malutkie też się kiszą - zjadane są namiętnie przez córcię ;-)

      Usuń
  3. Te listki na wierzchu to raczej po to,żeby żaden ogórek nie wylazł na powietrze! Wtedy popsuje się na amen!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny przepis 8)

    http://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak! Znam to.. U mnie już trwa kiszenie od kilku dni :) mama rządzi, ja tylko donoszę to co potrzebne :) pokaże mamie Twój wpis. Zostaję u Ciebie na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie przez te ogórki nie mam na nic czasu...kiszone, korniszone, musztardowe, sałatki itp. Mniej więcej co drugi dzień około 15 kg ogórków do przerobienia ale zaraz koniec.
    Robię tak samo ogórki ale daje korzeń chrzanu bez liści no i zwykłą sól po tej kamiennej nie wychodziły mi.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam serdecznie do polubienia fanpage https://www.facebook.com/WielopokoleniowoTrzy/
oraz do obserwacji na Instagramie (https://www.instagram.com/wielopokoleniowo/)!