Z dużą czujnością podchodzę do produktów firm, mających dobrze rozwinięty marketing. Bo dobry marketing niekoniecznie musi iść w parze z dobrym produktem.
Tutaj mamy znaną markę, często pojawiają się jej rozmaite kampanie reklamowe, sporo reklam w TV, dużo konkursów na fan page, czyli marketing nie próżnuje, działa skutecznie - ale czy równie skuteczne są ich kosmetyki?
Żel pod prysznic Dove, bo o tej marce mowa, był wygranym w konkursie organizowanym na stronie producenta. Wizualne wrażenie bardzo pozytywne, opakowanie ładne, schludne - ale jakie zawiera wnętrze?
Konsystencja żelu jest gęsta, kremowa, przyjemnie rozprowadza się po ciele, pozostawiając delikatny zapach. Ładnie się pieni i wyraźnie nawilża skórę. Co najważniejsze, uczucie nawilżenia nie trwa tylko podczas kąpieli, lecz długo po niej ma się uczucie dokładnego odżywienia całej skóry. Skóra po kąpieli z żelem Dove była tak miła i gładka, że stwierdziłam nawet, iż balsam będzie w tym przypadku zbędny, a mając suchą skórę, rzadko podejmuję jaką decyzję ;-)
Mam wiele produktów pod prysznic i do kąpieli, jak to typowa kobieta, jedne są lepsze, inne gorsze (o tych gorszych również nie omieszkam napisać), a żel Dove zaliczyć mogę do tej pierwszej grupy.
Dobra reklama swoją drogą, ale jakość produktu idzie w tym przypadku na równi z dobrym marketingiem :-)
Konsystencja żelu jest gęsta, kremowa, przyjemnie rozprowadza się po ciele, pozostawiając delikatny zapach. Ładnie się pieni i wyraźnie nawilża skórę. Co najważniejsze, uczucie nawilżenia nie trwa tylko podczas kąpieli, lecz długo po niej ma się uczucie dokładnego odżywienia całej skóry. Skóra po kąpieli z żelem Dove była tak miła i gładka, że stwierdziłam nawet, iż balsam będzie w tym przypadku zbędny, a mając suchą skórę, rzadko podejmuję jaką decyzję ;-)
Mam wiele produktów pod prysznic i do kąpieli, jak to typowa kobieta, jedne są lepsze, inne gorsze (o tych gorszych również nie omieszkam napisać), a żel Dove zaliczyć mogę do tej pierwszej grupy.
Dobra reklama swoją drogą, ale jakość produktu idzie w tym przypadku na równi z dobrym marketingiem :-)
Lubie produkty Dove jak i Nivejki, które równie mają dobrze rozwiniętą reklamę. ;)
OdpowiedzUsuńNie mam za to często zaufania do produktów bez reklamy.
http://savemydayaleksandraklisko.blogspot.com
... a może te bez reklam są równie skuteczne, tylko słabszy (lub mniej funduszy) marketing? :-)
OdpowiedzUsuńNie kupowałam jeszcze nigdy żelu z dove ale chyba wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie :-)
UsuńJakoś nie "jara mnie dove, ale chcę kupić krem do twarzy tej marki :)
OdpowiedzUsuńA mnie z kolei krem jakoś nie wabi, ale za to żel pod prysznic, jak najbardziej ;-)
OdpowiedzUsuń